WESPRZYJ ROZWÓJ HARCERZY I ZUCHÓW – TWOJE 1,5% MA DLA NAS OGROMNĄ WARTOŚĆ .

poniedziałek, 10 września 2018

Relacja z biwaku


Biwak Szczepu
Na początek pytanie – ktoś wie który to był nasz wspólny biwak? Potrafi ktoś wymienić wszystkie bazy na których byliśmy?

Tyle pytań, a teraz kilka wspomnień w krótkiej relacji z biwaku.

Dotarliśmy na bazę w piątkowe popołudnie i po rozlokowaniu oraz kolacji drużyny harcerskie usiadły wokół ogniska, które rozpoczęliśmy od gawędy dh. Jacka na temat ognia oraz obrzędów ogniskowych, następnie zastępy zaprezentowały przygotowane wcześniej opowiadania o sobie. Nie zabrakło również wspólnego śpiewania, zabaw. Dzień zakończyliśmy nocnym spotkaniem przy ogniu w gronie wędrowników aby wspólnie porozmawiać na temat naszej harcerskiej przyszłości. Podczas tegorocznego biwaku nasze zuchy zdobywały sprawność "Narnijczyka". W piątek po kolacji zuchy rozpoczęły przygodę z Narnią od obejrzenia filmu "Opowieści z Narnii".
Sobota przywitała nas zachmurzonym niebem i niestety po apelu szczepu zaczęło padać. Na szczęście na krótko i po deszczu zastępy „uzbrojone” w radiotelefony wyruszyły na zwiad terenowy. Kolejnym punktem naszego programu były zajęcia z szyfrów oraz związana z nimi mini gra. Popołudnie to już przygotowana przez wędrowników fabularna gra terenowa, która dostarczyła wszystkim wiele radości. Wieczorem po kolacji (były kiełbaski z ogniska) odbyły się kolejne zajęcia podczas których zastępy relacjonowały wyniki zwiadu oraz w szczególności to co udało im się podczas niego znaleźć w lesie. Zuchy: W sobotę od rana pomimo początkowo deszczowej aury zuchy stworzyły plakaty dotyczące krainy Aslana. Następnie spotkały się z królową Łucją. Zuchy miały za zadanie odnaleźć po 2 morały i rozszyfrowanie ich. Potem wspólnie omówiliśmy rozszyfrowane zasady "savoir vivre". Zuchy stworzyły w grupach gry planszowe dotyczące krainy Narnii. Po południu gdy słoneczko już wyszło zza chmur mogliśmy rozpocząć turniej rycerski z królem Piotrem. Jak na rycerzy przystało na koniec dnia odbyła się uczta (pieczenie kiełbasek na ognisku).
W nocy odbyła się kolejna gra, która dzięki ciemnościom oraz dzięki bardzo dobremu przygotowaniu naszych wędrowników była wspaniałym przeżyciem dla harcerzy. Spać poszliśmy o 1.30 w nocy.
Niedziela to już nasz dzień wyjazdu ale także słoneczny dzień. Tak więc nie mogło zabraknąć zabaw z balonami na wodę oraz turnieju sportowego zastępów, oraz nauki tańca belgijskiego. Zuchy - W niedzielę przed obiadem nastąpiło podsumowanie sprawności oraz wręczenie nagród dla najlepszych w turnieju rycerskim. Zwycięzcami turnieju zostali: Ania, Andrzej, Tomek i Bartek. Na zakończenie odbyła się bitwa na balony z wodą. Zuchy były zachwycone.
Podczas apelu została przyznana pierwsza sprawność harcerska "Starszej siostry" zuszce Gosi, za opiekę nad swoją młodszą współlokatorką.
Mamy nadzieję, że spotkamy się znów za rok na kolejnym biwaku Szczepu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz